
Królik
Hodowca wybierając króliki do rozpłodu może czasami zauważyć u nich obrzmienia i strupki na zewnętrznych narządach rozrodczych (płciowych), jest to kiła (spirochetoza). Na zaczerwienionych i obrzękłych narządach występuje z początku drobna wysypka, następnie pokazują się większe pryszczyki, w wyniku końcowym powstają krwawiące ranki i wrzody. Srom samic, prącie i napletek samców podczas choroby pokrywają się strupkami. Wrzody i guzy powstają również u królików na ich uszach, na nassie oraz na podbródku.
Na granicy skóry i błon śluzowych jamy ustnej, sromu, odbytu,
na brzegach powiek oraz na nosie tworzą się brodawkowate naroślą.
Kiła u królików ma najczęściej przebieg przewlekły i dość łagodny. Bardzo rzadko ma charakter ostry, kiedy to po kilku dniach kończy się padnięciem królika. Najczęściej opisane objawy choroby występują bardzo silnie lub cofają się, a nawet okresowo całkiem zanikają, aby po pewnym czasie znów powrócić, pociągając za sobą coraz to większe wyczerpanie królików.
Po mimo łagodnego charaktery
kiły u królików, przynosi ona wiele strat
hodowcy. Chore samce bardzo źle kryją, zaś samice bardzo trudno zachodzą w ciąże, ronią lub rodzą chore króliczęta.
Kiłę u królików (spirochetoza) wywołuje krętek króliczy. Jest to drobnoustrój podobny do zarazka wywołującego syfilis u ludzi, zwanego krętkiem bladym. Pod względem chorobotwórczym różni się on jednak od zarazka syfilisu ludzkiego. Krętek króliczy dla człowieka i dużych zwierząt gospodarskich oraz dla
ptactwa jest zupełnie nie szkodliwy. Z tego to powodu, mięso królików chorych na kiłę nadaje się po ugotowaniu do spożycia. Króliki mogą zarazić się syfilisem ludzkim, co bywa czasami wykorzystywane przez lekarzy w badaniach laboratoryjnych.

Chory odbyt królika na kiłę
Króliki kiłą zarażają się najczęściej podczas kojarzenia. Jest to typowa choroba narządów rozrodczych. Nie jest to jednak jedyna możliwa droga na której rozszerza się zakażenie. Kiła królików przenosi się na inne osobniki także przez bezpośrednie zetknięcie królików zdrowych z chorymi, poprzez spożycie zakażonej
karmy, przez
zabrudzoną ściółkę lub za pośrednictwem różnych przedmiotów znajdujących się w klatce, w której przebywał
chory królik.
U królika zarażonego kiłą, objawy choroby nie występują od razu po zakażeniu. Choroba przechodzi najpierw od dwu- do trzytygodniowego okresu wylegania. Dlatego hodowcy trudno jest zorientować się, skąd choroba została przyniesiona. Należy uważać podczas kupowania królików lub podczas wypożyczania samców do krycia obcych samic bądź też przy przenoszeniu swoich samic do krycia przez obcego samca. Bardzo często okazuje się że dopiero po pewnym czasie, hodowca orientuje się ze zdrowy na pozór królik przyniósł do naszej hodowli chorobę -
kiłę.

Chory nos królika na kiłę
Konieczne jest oddzielenie świeżo zakupionych królików przed włączeniem ich do stada oraz należy trzymać je pod obserwacją w oddzielnych klatkach przez 2-3 tygodnie.
Kiła u królików jest zazwyczaj łatwa do wyleczenia, jeśli zostanie w porę rozpoznana i jej leczenie będzie powierzone lekarzowi weterynaryjnemu. Leczenie pod okiem specjalisty jest bardzo ważne, ponieważ kiła bardzo łatwo przenosi się inne zdrowe osobniki . Chore sztuki należy szybko oddzielić od zdrowych i do ich pielęgnacji używać należy innych
sprzętów do pielęgnacji, osobnych
karmideł itd.
Chore króliki powinny być obsługiwane na samym końcu.
Przechorowanie kiły nie zapewnia królikowi odporności przeciw tej chorobie, może on na równi z innymi królikami ulec po raz drugi tej chorobie podczas zakażenia. Bardzo ważne jest aby hodowca po wyleczeniu przenosił króliki do czystych
klatek i dokładnie
odkażał klatki w których przebywało chore zwierzę.