Dwa duże króliki na drewnianym stole
Małe króliczęta powinny pozostać przy matce do siódmego tygodnia ich życia, nie powinno się ich rozdzielać wcześniej ponieważ to źle wpływa na dalszy rozwój królików. Hodowca, który stara się za wszelką cenę nie dopuścić do najmniejszego zahamowania
rozwoju młodych królicząt , powinien nawet podczas karmienia młodych przez matkę, począwszy już od trzeciego tygodnia ich życia, podawać im w osobnej drabince bądź w osobnym
korytku siano, kawałki chleba, buraki itp. Dzięki temu młode króliki nauczą się samodzielnego jedzenia, zanim nadejdzie pora na ich ostateczne odsunięcie od matki.
Hodowca zadając karmę młodym królikom, powinien je odgrodzić na czas karmienia od matki, aby ta nie zjadała im pokarmu. Jeśli klatka w których przebywają króliki, jest zbyt mała, aby można było w niej odgrodzić młode od matki, należy na czas karmienia przenieść samicę do innej
klatki. Oddzielenie młodych królików od matki na pewny czas jest dobrym rozwiązaniem, zapewni to młodym spokojne jedzenie, zaś matka zyska na tym spokój i odpoczynek od swojego potomstwa, które je ciągle niepokoju i próbuje ssać sutki. Zmęczona samica chudnie i traci pokarm, należy jej zapewnić odpoczynek. Młode króliki które są nie dożywione
chorują, a w najgorszym rezultacie giną, więc takie rozłąki, podczas których młode się odżywiają, zaś matka odpoczywa, są bardzo dobrym rozwiązaniem w
wychowie królicząt. Samicę można codziennie oddzielać od młodych na kilka godzin, a gdy potomstwo już odpowiednio podrośnie i stanie się silne, można je oddzielać od matki na cały dzień, a na noc ją przynosić.
Inni
hodowcy królików , aby zapewnić matce schronienie się przed natarczywymi potomkami, zamiast usuwania matki na dłuższy czas z klatki, urządzają tzw. pięterko nad gniazdem, gdzie samica może odpoczywać pozostając jednocześnie cały czas z młodymi.
Małe króliki po porodzie na rękach opiekuna
Rozpoznanie odpowiedniego momentu na rozdzielenie matki z młodymi, jest bardzo trudne do zdiagnozowania. Młode króliki już w wieku 4 tygodni są zdolne do samodzielnego życia. Ale nie oznacza to, że pozostanie dłużej przy matce, byłoby dla nich niekorzystne. Taki sposób wychowu jest też mniej kłopotliwy dla hodowcy.
Bardzo wczesne odsadzenie królicząt od matki należy stosować wyłącznie gdy chcemy znacznie zwiększyć liczbę uzyskanego przychówka. Taka metoda była stosowana przez czołowych radzieckich królikarzy. Aby taka metoda przyniosła dobre efekty, należało odznaczać się dużym doświadczeniem, fachową wiedzą , jak również należało dołożyć ogromnej staranności w pracę hodowlaną.
Większość hodowców stosuje 6-7 tygodniowe pozostawienie królicząt przy matce. W ten sposób młode króliki wykorzystują w pełni jej mleko oraz rozwijają się zazwyczaj doskonale. Dłuższe pozostawienie królicząt we wspólnej klatce z matką zdaje się być niecelowe, ponieważ w tym czasie kończy się wydzielanie mleka przez matkę. Młode króliki w tym czasie powinny już samodzielnie pobierać pokarm, a przebywając razem z matką w jednej
klatce niepotrzebnie ją męczą, i nie pozwalają jej także wrócić do sił przed następnym wykotem. Zdaniem niektórych hodowców młode króliki powinny być odsadzone od matki najpóźniej w 8 tygodniu ich życia, i jest to dobra rada, zaś młode nie powinny przebywać z matką przez okres około 12 tygodni ich życia, jak twierdzą inni hodowcy. Wraz z ukończeniem okresu karmienia, dalsze przebywanie młodych z matką, jest wyłącznie niepotrzebnym męczeniem starych królic przez wyrośnięty przychówek.
Młode króliki w gnieździe
Podczas okresu odsadzania młodych królików od matek, należy postępować bardzo ostrożnie. Hodowca musi przyzwyczajać na długo przed odsadzaniem młode króliki, do samodzielnego pobierania suchej paszy, należy także uwzględnić przy tym stan wymienia samicy. Poprzez gwałtowane zaprzestanie opróżniania go, co normalnie następuję poprzez ssanie, można przyczynić się do powstania stanu zapalnego, a czasami nawet bardzo przykrych i trudnych w leczeniu ropni. Jeśli hodowca decyduje się na wczesne odsadzenie królicząt, musi odłączyć je od matki bardzo stopniowo, zabierając codziennie lub co drugi dzień po jednym młodym osobniku, zaczynając od najsilniejszego. Dzięki temu stopniowo można ograniczyć ssanie, aby czynność gruczołów mlecznych samicy ustawała powoli.
Zachowanie tak dużej ostrożności po 7-tygodniowym okresie karmienia (czyli laktacji) nie jest już konieczne, zazwyczaj powiem w tym czasie wydajność gruczołu mlecznego jest już bardzo mała i równoczesne odsadzenie królicząt nie niesie ze sobą żadnych powikłań.
Po odsadzeniu młode króliki należy umieścić w większych grupach we większych
klatkach , bądź w otwartych zagrodach, gdzie króliczęta mają możność swobodnego biegania i używania do woli ruchu. W trzecim miesiącu zachodzi konieczność rozdzielenia królicząt według płci, w tym wieku samce zaczynają przejawiać popęd płciowy, najpóźniej można to uczynić w czwartym miesiącu.
Rozpoznanie płci młodych królików jest dość trudne dla wielu nawet doświadczonych hodowców. Ale przy pewnej znajomości budowy narządów rozrodczych samca oraz samicy można rozpoznać płeć zupełnie ściśle, zazwyczaj już od drugiego, a najpóźniej trzeciego miesiąca życia. Nawet wśród noworodków, a zwłaszcza tych, które pochodzą z jednego miotu, można dość ściśle odróżnić samce od samic. Samce mają stosunkowo krótką, ale grubą i szeroką głowę oraz krótszy i silniejszy tułów, zaś samice mają tułów raczej wydłużony i delikatny, jak również węższą głowę.
Aby sprawdzić płeć dwumiesięcznego lub starszego królika, należy odsunąć ogon zwierzęcia i odciągnąć go lekko w dół przy równoczesnym słabym ucisku na narządy położone poniżej odbytu. W tych warunkach poniżej otworu odbytowego u samców uwypukli się o kształcie stożkowatym prącie skierowane ku tyłowi. Wierzchołek prącia bywa z reguły nieznacznie zakrzywiony ku górze. Przy podobnym zabiegu u samicy uwidoczni się natomiast szparkowata pochwa, silniej nieco wystająca od strony brzusznej, obniżająca się ku grzbietowi. Podczas sprawdzania płci ważna jest pomoc drugiej osoby, która trzyma królika w czasie rozpoznania jego płci. Wprawieni
hodowcy królików mogą tą czynność wykonywać samodzielnie bez pomocy innych.
Po rozdzieleniu królików według płci samice możemy pozostawić aż do czasu sprzedaży,
Ubój lub włączenia królików do hodowli razem w dotychczasowej klatce. Samce musza być rozdzieleni i umieszczeni w osobnych klatach, bądź te osobniki, których nie zamierzamy użyć w rozrodzie wykastrować. Jeśli tego nie zrobimy samce między sobą będą prowadzić uparte bójki, podczas których gryzą się, drapią, a nawet mogą nawzajem dotkliwie się pokaleczyć.
Samice, które już były matkami pokrywamy ponownie mniej więcej w tydzień po odsadzeniu od nich młodych. W ten sposób licząc średnio około 30 dni kotności, 42 -70 dni karmienia i ewentualnie 7 dni odpoczynku, łącznie uzyskujemy średnio 72-79 do 107 dni pomiędzy dwoma kolejnymi wykotami. A więc w ciągu jednego roku można bez trudności uzyskać od 3 do 4 miotów od jednej samicy. Niektórzy hodowcy zaczynają krycie wcześniej, czasami już na tydzień przed ukończeniem okresu karmienia. W ten sposób można skrócić czas wykotu do 58 dni, podnosząc równocześnie liczbę miotów do 9, a nawet 10 w ciągu dwóch sezonów. Taka metoda może być stosowana wyłącznie przez doświadczonych hodowców, którzy doskonale pielęgnują i żywią swoje króliki. W przeciwnym razie zbyt wyczerpuje się samicę, a w zawiązku z tym obniża jakość oraz ilość królicząt w następnych miotach. Mioty takie są bowiem z reguły nieliczne, a króliczęta z nich pochodzące bardzo słabe. Normalnie samicy nie powinno się chowu dłużej niż przez trzy lata, ponieważ później stara się ona mniej płodna i gorzej odchowuje własne potomstwo. Dlatego stare samice należy w tym czasie tuczyć i zabijać na mięso i skórę.
Czternaście królików spozywających pokarm na trawie
Samce, zwłaszcza te cenne sztuki hodowlane dobrze przekazujące potomstwu swoje najlepsze dodatnie cechy oraz właściwości, można zatrzymać do hodowli dłużej niż 2 lata, jeżeli w tym czasie nie obniży się zbytnio ich płodność.
Wzrost królicząt poszczególnych ras nie jest jednakowy. Zazwyczaj szybciej kończą wzrost króliki
ras małych, dłużej natomiast rosną króliki
olbrzymy. Barany francuskie np. osiągają swą ostateczną wagę żywą dopiero po 10 miesiącach, gdy tymczasem drobne futerkowe króliki czarne podpalane dorastają do najwyższej wagi już po 7 lub 8 miesiącach.