
Trzy króliki w klatce jedzące zielonkę
Do uprawnych roślin motylkowych należą: koniczyny, lucerna, wyka, bobik, groch, komonica, esparceta, seradela oraz łubin. Rośliny te zawierają bardzo dużo białka, dlatego są tak ważne w
żywieniu królików. Króliki bardzo chętnie zjadają
rośliny motylkowe.
Rośliny motylkowe trzeba skarmiać z duża ostrożnością, ponieważ w dużych ilościach mogą spowodować
zaburzenia w trawieniu królików, a w szczególności wzdęcia. Można temu zapobiec poprzez skarmianie roślin motylkowych zmieszanych z innymi roślinami, zwłaszcza z trawami. Prawdopodobnie kminek także posiada właściwości zapobiegające powstawaniu wzdęć. Młoda kończyna jest bardzo niebezpieczna, zwłaszcza na początku wiosny, ponieważ w tym okresie króliki nie są po zimie przyzwyczajone do zjadania tak bardzo świeżych roślin.
Po zadaniu królikom świeżej kończyny, nie można podawać im wody do picia. Spośród motylkowych w skład roślin łąkowych wchodzi najczęściej koniczyna czerwona, koniczyna szwedzka, komonica błotna, a na pastwiskach koniczyna biała oraz komonica pospolita. Uprawianymi mieszankami pastewnymi są: koniczyna czerwona, koniczyna szwedzka. W miejscach gdzie kończyna czerwona nie wschodzi, uprawiana jest za nią koniczyna inkarnatka.

Królik przy marchewce
Najbardziej wartościową paszą motylkową jest lucerna, którą zjadają bardzo chętnie zwierzęta hodowlane i nie tylko. Lucerna jest bardzo łatwo strawna i bardzo pożywna. Nadaje się idealnie do skarmiania zarówno w stanie świeżym oraz w stanie suszonym na siano. Wartościową paszą dla królików jest również esparceta. Seradela jest ona idealna dla
samic karmiących młode. Króliki chętnie jedzą je na świeżo raz w stanie wysuszonym na siano.
Odpowiednią paszą dla królików, jest także łubin słodki, który jest bardzo chętnie zjadany przez króliki pod każdą postacią. Króliki nie chcą zjadać łubinu gorzkiego, który zawiera gorczycę, ponadto jest on trujący, tak samo jak siano łubinowe, które króliki chcą jeść, w wyniku czego dochodzi do zatruć. Zakiszanie łubinu również nie odgorycza go w sposób wystarczający tak, że i kiszonka z łubin jest dla królików bardzo szkodliwa.