Krole.pl - hodowla królików, informacje i porady dla hodowców

Najciekawsze komentarze
Autor: ~db rada (2024-04-13 13:01:37)
Temat:

JEST SPOSÓB !!!


Zaparzcie szałwię i rumianek na pół szklanki wody a gdy ostygnie małą strzykawką ( bez igły ) wstrzyknijcie królikowi do pyszczka, kilka razy dziennie. Strzykawka lub coś podobnego plastikowa nie szklana bo pęknie w pyszczku. Masujcie też [...]
Autor: ~Kicki (2023-09-13 16:27:03)
Temat:

Kicki angory


Te króliczki są na prawdę śliczne mądre i sprytne mam jednego i są na prawdę kochane przychodzą żeby je tulić i całować dużo czasu trzeba im poświęcać więc jeśli ktoś byśli o takim słodziaku to musi się liczyć z tym że potrzeb [...]
Autor: ~Lukas (2022-05-10 18:04:27)
Temat:

Gazy w jelitach


Witam,oddaliśmy naszego króliczka do kliniki ,gdzie okazało się że ma dużą kule sierści w żołądku i gazy w jelicie ,zdecydowaliśmy się na zabieg,kulka usunięta gazy zeszły ,króliczek czół się coraz lepiej ,że doktor powiedziała [...]
Autor: ~królik_pan (2020-12-06 12:36:42)
Temat:

buraki ćwikłowe uzupełnienie karmy


Kłaniam się,
nie zgadzam się z powyższym stwierdzeniem, że buraki ćwikłowe powodują rozwolnienie i nie są najlepszą paszą dla królików. Rzecz pierwsza w hodowli zrównoważonej nie skarmiamy tylko samymi burakami, czy marchwią, z [...]
Autor: ~Marta (2020-03-04 08:11:16)
Temat:

Re: Jakaś dziwna choroba skóry


Świerzb dZialaj novoscrabin orzez miesiąc ale do veta fingiderm areozol świetny i do tego poproś o zastrzyk z iwermektyną w dawce 300-400 µg/kg m.c., podaną podskórnie co 10-14 dni, po pierwszym zastrzyku najlepiej jest to powtórzyć tak by [...]
Autor: ~Adrian (2018-07-20 19:11:08)
Temat:

Ślinotok


Ślinotok jest typową chorobą królicząt. Występuje najczęściej u młodych, zbyt wcześnie odsadzonych sztuk, które są trzymane w dusznych i wilgotnych klatkach i są karmione dużymi ilościami zabrudzonej lub zagrzanej zieleniny.
< [...]
Autor: ~milena (2015-08-25 12:08:49)
Temat:

zywienie krolia


krolik powinien miec siano24h
mlecze mozna dawac codziennie tak jak siano bo nie ma wogule kalorii
karme cuni complate i herbal co dziennie w malych ilosciach
kolbe mozna kupic raz kiedys z cui complate
krolikowi mozna ku [...]
Autor: ~Maria Bratus (2014-12-28 20:54:05)
Temat:

nie zgadzam sie z tym ze krolica ktora jak ma ponizej 4 mlodych jest malo wydajna


Mnialam krolice ktora w pierwszym mniocie ukocila tylko dwa malenstwa kolega mowil zebym jej sie pozbyla bylam uparta i ja zostawilam i dobrze zrobilam w drogim mniocie ukocila mi 8 maluchow moja teoria nieraz pierwszy mniot moze byc maly zeby drogi [...]
Autor: Janek (2013-05-17 15:37:58)
Temat:

Od czego zacząć hodowlę królików?


Witam,

kilka dni temu przeszedłem na emeryturę. Myślę, że będę miał teraz sporo czasu, a że mieszkam na wsi i mam 1,34ha działkę (na której mieszkam) chciałbym zająć się hodowlą królików. Mam pomieszczenie gospodarc [...]

krole.pl

      Po upływie 30-36 dni od zapłodnienia królica rodzi zazwyczaj 4 - 8 młodych. Możliwe są również liczniejsze mioty, które nie należą do rzadkości, nawet powyżej 10 osobników.
      Zapłodnionej samicy w pierwszych dniach kotności nie potrzeba specjalnie pielęgnować. Unikać należy w tym czasie jedynie niepotrzebnego przewożenia jej na większe odległości, przesyłania na wystawy oraz zbyt częstego przenoszenia z klatki do klatki. Jest to dla niej męczące, a w późniejszych okresach kotności może odbić się ujemnie na jej zdrowiu lub zaszkodzić rozwijającym się płodom, a nawet przy pewnej nieostrożności spowodować poronienie.
      Układając dawki pokarmowe dla samicy wysoko kotnej należy uwzględnić również dodatek na rozwój płodów. Musimy pamiętać, że pożywienie podawane królicy powinno służyć nie tylko jej organizmu, ale również powinno dostarczać niezbędnych składników do budowy rozwijającego się w jej organizmie płodu. Należy jednak wystrzegać się zapasania kotnych samic, utrudnia to bowiem często wykot.
      Na kilka dni przed spodziewanym wykotem należy zacząć podawać samicy mleko będące doskonałym i bardzo pospolitym napojem. Pojenie mlekiem wpływa korzystnie na przyszłą mleczność samicy. Mleko podawane królicy nie może być nadkwaśniałe, ponieważ wywołuje ono biegunkę, a u kotnych samic w najgorszym przypadku prowadzi do poronienia. Mleko podawane królicą może być surowe lub gotowane, lecz zawsze zupełnie świeże albo zupełnie kwaśne, w którym fermentacja się już skończyła. Nie szkodzi ono, a nawet wytworzony w nim kwas mlekowy działa regulująco na czynności przewodu pokarmowego.


Noworodki - potomstwo krolicy
Noworodki - potomstwo krolicy










      Wypływa z stąd konieczność utrzymywania w doskonałej czynności naczyń, w których podajemy zwierzętom pokarm oraz natychmiastowego nie dopitych i nie dojedzonych resztek.
      Samica na kilka dni przed wykotem (a niekiedy na ostatnią chwilę) zabiera się za ścielenie gniazda. Robi je w najciemniejszym kącie klatki lub wstawionym w tym celu gnieździe wykotowym, układając legowisko ze słomy i wyścielając je puchem wyskubywanym z piersi, boków oraz podbrzusza, zwłaszcza bezpośrednio w sąsiedztwie strzyków.
      Jeśli zauważymy, że mimo zbliżającego się terminu wykotu młoda samica nie przystępuje do robienia gniazda, powinniśmy jej w tym pomoc. Musimy nagromadzić w ciemnym koncie klatki trochę słomy oraz sierści wyskubanej z jakiejś starej i zniszczonej skórki.
      Przed samym wykotem powinniśmy wstawić do klatki naczynie z wodą do picia lub lekko osoloną, posilną polewkę z rozgotowanych otrąb z makuchem i drobno ześrutowanym ziarnem. Najlepiej jest podawać królicy przed wykotem samą tylko wodę, polewkę zaś dać w celu wzmocnienia zwierzęcia dopiero w parę godzin po porodzie.
      W czasie wykotu samicy powinniśmy zapewnić całkowity spokój, nie powinno się zaglądać bez powodu do gniazda (nie przynosi to bowiem żadnej korzyści, lecz tylko niepokoi samicę), ponieważ może ona porzucić gniazdo lub pożreć własne potomstwo.
      Konieczną pierwszą kontrolę miotu hodowca może przeprowadzić dopiero w kilkanaście godzin po wykocie, gdy samica się już uspokoi. Kontrola powinna być przeprowadzana pod nieobecność samicy. Przeglądu gniazda dokonujemy szybko, nie grzebiąc niepotrzebnie oraz nie przerzucając niczego w gnieździe, musimy zostawić jak najmniej śladu po naszej wizycie. W czasie pierwszej kontroli powinniśmy się ograniczać do sprawdzenia ilości młodych osobników w gnieździe. Usuwamy sztuki martwe i wyraźnie osłabione, ale jeśli pi tym zabiegu w gnieździe pozostało by więcej niż 6 -8 sztuk młodych królików, to odrzucamy te najsłabsze. Normalnie rozwinięta królica nie może zazwyczaj odchować więcej niż 8 sztuk z jednego miotu. Pozostawione nadliczbowe słabe sztuki i tak niestety później giną albo też rozwijają się z nich nędzne, źle wyrośnięte osobniki, które nie dadzą żadnego pożytku hodowcy.
      Sztuki usunięte z gniazda podkładamy innej samicy, mającej miot zbyt mały, albo je zabijamy. W celu ułatwienia sobie regulowania ilości młodych wychowywanych przez poszczególne samice, hodowca powinien planować krycie kilku samic mniej więcej w tym samym czasie. Dzięki temu lepiej wykorzystujemy wydajność mleka wszystkich matek, unikając równocześnie konieczności zabijania nadliczbowych, słabszych noworodków w naszej hodowli.


kontrola gniazda krolicy - młody królik
Kontrola gniazda krolicy - młody królik










      Podkładanie królicząt do obcego gniazda nie jest czynnością łatwą. Powinniśmy to robić pod nieobecność matki, którą należy w późniejszym czasie przetrzymywać z dala od gniazda jeszcze przez godzinę, aby podrzutki przeszły zapachem otoczenia, a zwłaszcza zapachem swego przybranego rodzeństwa. Robi się to po to aby matka nie mogła ich rozpoznać, ponieważ w inny razie odrzuci jje bez wahania, a nawet skłonna jest je pożreć. Czasami w takim wypadku zażera także swoje własne potomstwo, albo porzuca je całkowicie, pozostawiając bez żadnej opieki. Przed podrzuceniem młodych królicząt do obcego gniazda dobrze jest owinąć je najpierw w puch lub ściółkę pochodzącą z ich nowej klatki, aby za pomocą tego sposobu silniej przeszły zapachem gniazda. Niektórzy hodowcy nakrapiają króliki jakąś cieczą o charakterystycznym zapachy aby w ten sposób zatrzeć różnice zapachowe między nimi.
      Przypadki pożerania młodych królików przez samice nie wynikają tylko z podrzucania, są sytuacje w których matka zabija własne potomstwo, ale nie jest to jeszcze dokładnie zbadane dlaczego takie wypadki mają miejsce. Wielu hodowców uważa że powodem pożerania młodych przez samicę jest pragnienie, dręczące ją podczas wykotu. Dlatego powinniśmy zadbać o to aby samica miała pod dostatkiem odpowiednią ilość napoju. Inni uważają że jest to narów wyrabiający się przypadkowo w związku ze zjadaniem przez samicę łożyska bądź jako samoobrona niedoświadczonej jeszcze matki przed nadmiernym wysiłkiem oraz kaleczeniem wymion przez młode.
      Możliwe że samice pożerają swoje mode wskutek rozdrażnienia spowodowanego zbyt częstym zaglądaniem do gniazda przez niedoświadczonego hodowcę. Matka pragnąc ukryć swoje młode przed człowiekiem przenosi je z miejsca na miejsce, aż w końcu z rozdrażnienia zjada.
      Za bardzo przezorny hodowca powinien jak najmniej zaglądać do gniazda, w szczególności w ciągu pierwszych 10 dni, do gniazda z młodymi królikami. Jeżeli kontrola jest konieczna, powinniśmy na ten czas usunąć samicę z gniazda.
Polecamy
Komentarze (0)
Brak komentarzy do tego artykułu

Dodaj nowy wątek
Temat:
Autor: Napisz wynik działania: 4minusplus 4 =
Walczymy ze spamem w komentarzach. Spam generują roboty. Rozwiązanie powyższego działania przekonuje nas że nie jesteś robotem :)
krole.pl © 2025